Schłodziłaś tę noc bezdusznym spojrzeniemChłodnym dotykiem ciarki plecy przeszyły Beznamiętnym pocałunkiemZgasiłaś ostatnie żarzące się rozbłyski nadziei
Już nie ma czym rozpalić
to_tylko__ja
Autor
23 August 2021, 05:25
Piękny wiersz,duszą pisany,pozdrawiam serdecznie :)