Serdeczna pleśń w sercu mieszka
Samotny Jan
w schronisku
spędza życie
a w szpitalu
siorbie rosół
i Bogu dziękuje za spożycie
Dostaje większe porcje
bo kucharka
litość w sercu nosi
a on rozgniata insekta na ręce
i zagryza wargi w złości
Kiedyś był zwykłym człowiekiem
lecz życie dało mu w kość
twarz napęczniała od łez
których nie wypuścił wzrok
Siedzi i dziękuje Bogu
za drugie danie
i jak zakręcony życiorys
miesza bigos z ziemniakami...
Autor
128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź