Menu
Gildia Pióra na Patronite

wiśnie odbite

są takie wiśnie
które widać jedynie
w lustrze jezior
zwłaszcza tych nastoletnich
o gładkich cerach
jako cienie
rzucane
od światła gwiazd

pamiętam
z zakłopotaniem
wymawiam słowa
ledwo zacznę przerywam
żadne
nie oddaje
pełnej istoty rzeczy

pamiętam
gdy porcelana w tej
kawiarni
była jeszcze młoda
a róże na niej
niestarte

odwiedzałem je
od czasu do czasu
gawędziłem z motylami
haftowanymi na obrusach
czasem
komplementowalem miłe panie
które przynosiły mi kawę

lecz zawsze
gdy kontury wiśni
wychodziły się bawić
zarysowywał je pierw
karmel
już pierwszego
zachodniego
promienia słońca

bardzo lubiłem
zachodnie słońce
świat
starzał się
wydawał być juz zmęczony
szykujący do snu
mówiło mi to złoto
mówiły mi to
ciepłe perfumy nocy

a gdy wiśnie
strumieniem
rozlewały się po jeziorze
wychodziłem na molo
by pisać i marzyć
nie wiem
czy choć raz tam byłem
w moim takim
codziennym przesiadywaniu
chyba nie
chyba zawsze
wsiadałem do łodzi bez wioseł
i odpływałem
wraz z mymi wiśniami

6943 wyświetlenia
58 tekstów
18 obserwujących