Impresja
Są długie korytarze snów
jak jelita spocone
lepkie
i zawiłe
w treści rozwleczone
Oblizał się grymaśnie świt
na ciało w prześcieradło wtopione
promieniem mgły
gładząc płaskorzeźbę
jak mumię
Obumiera rękami zrezygnowanych lip
sypiąc pod umięśnione nogi kwiaty
reszta to wdmuchana do papierowej torebki modlitwa
mowa płuc świszczących
z przerażenia z rana
Autor
127 828 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących