są chwile gdy czuję wyraźnie twoją niemożliwą obecność w zimowe noce jak śnieg osiadasz ciasno w ramiona czasem chłodem poranka przenikasz moją bezsenność i nie wiem czy noc jest czarniejsza gdy u mnie nie widać gwiazd czy kiedy świeca w twym oknie gaśnie złym wiatrem zgaszona
Twoja przepiękna myśl sprzed ponad czterech lat tak doskonale wpisuje się w moje wersy... Są głosy, są słowa których brak Są myśli i w tobie będę ja Dziękuję.