są wspomnienia ,które krwawią w naszym sercu tęsknoty ma imię....https://www.youtube.com/watch?v=S1TsL5BytM8 niewiem czy się spodoba;)ale jakoś mi się skojarzyło ;)pozdrówka!
Droga M., ja co rano jestem właścicielem aerodynamicznego zaczesu Elvisa, także można powiedzieć, że mam go na - nie tylko w - głowie :)) Poza tym oboje mamy wiele wspólnego, np. bycie królem czy nieodparty urok osobisty, hehe :))
Artur, dziękuję za chwilę Twojego cennego czasu :) To miłe. Serdecznie pozdrawiam.