Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fyrfl kapłański

Rozważmy dziś w sercach swojech
Sakrament kapłaństwa
Być kapłanem to prieżdie wsiewo
Znaczy być słuygą
Więc siostro tagda bracie
Wsłuchaj się w swoją duszę
Wsłuchaj się w swe serce
Posłuchaj swojego rozumu
Zrozum swoje namiętności
Przeszukaj najciemniejsze
Zakamarki swoich pragnień
Odszukaj swoje dwuznaczności
Wypuść swoje kontrowersje
Podpal swoje ognie nieznanego
I na pewno jeszcze wiele
Wieloznaczności i niepokojów odkryjesz
Und temu wszystkiemu służ
Służ z całych sił
Służ z całego serca swego
Służ z całej duszy swojej
A kiedy już będziesz w pełni
Sługą swoim w miłości siebie
Wtedy spróbuj służyć drugiemu człowiekowi
Mając miłość i szczęście swoje
Bo usługiwałeś sobie godnie
Możesz budować ołtarz szczęścia
W związku hetero bi homo w trio i czworo
Z każdego dnia waszego koncelebrujesz
Z nią nim nimi mszę
Opartym wpierwej na stałym
Podsycaniu extremalnych namiętności
Opartą na czytaniu biblii
Waszych myśli pragnień słów celów
Podnoście do rangi mega sakramentu
Chwile zwykłe kiedy pijecie kawę
Homilią głoszoną we dwoje
Troje czworo i kilkanaścioro
Stają się wasze wspólne czytanie
Nowej książki autora którego
Wspólnie lubicie i on was łączy
Dzwonów rurowych melodią
Są wasze wspólne rytualne
Pranie gaci a da Pan stringów
I pichcenie kolacji szatańskich dań
Która utonie w mgle świec
I kadzideł wyzwalających oświecających
Wicie się waszych pieszczot
Spragnionych oleistych lepiących się ciał
Będziesz pamiętał pamiętała szto
Ciągle musicie uczyć się siebie
Ciągle musicie służyć sobie i im
Kto wie może wam się uda
Rodzina komuna stadło a nawet stado
Bóg i duchy opiekuńcze są łaskawe
Dla celebrytów new kapłaństwa
Ciągle zmieniajcie więc formę mszy
Szukajcie pomysłu na stały przebłysk
W codziennym kapłaństwie
A kiedy wasze wzajemne posługi
Przyniosą błogosławione owoce
Czyli Wasze wspólne w jedności
I wielości dzieciątka
To wtedy usługujcie im
Jednocześnie pamiętając o posłudze wzajemnej
Dobry kap łan nie skupi się
Na posłudze tylko jednemu
Tylko temu co nowe
Wyście zachowali prawidła
Bóg to widzi uzbrojon w archaniły
Z Jego powodu i chęci
Uda wam się służyć w nauce
Zycia dzieciom w pomocy im
w prostej codziennej nauce szkolnej
W ich życiowych drobnych sukcesach
Stagnacjach porażkach początkach perwersji
Niech jednak ta posługa nie przysłoni
Wam posługi partnerowi partnerom
W ich pasji w swojej miłości
W pracy budującej erupcję gejzerów szalonego
Bo inaczej czas was zunacy
Popadniecie w rutyne w smutek w starość
Bezbarwni bezszelestni kapłani?
Phiiii

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!