rozum nie jest żadnym kastratorem serc jeśli chodzi o panią M. łajdaczka znów przyszła nieproszona
czekolada od ciebie dobra na smutne wieczory jednak gorzka jak mój nastrój i przeszłość na którą muszę spoglądać
wspomnienia są jak drzazgi wypływają z łzami niepostrzeżenie śniegi stopniały na chwilę a ja dalej żebrzę o miłość
___________________________________________________ *Miłością pisane podobno najsmaczniejsze, szczególnie gdy kopie Cię ona po tyłku. (...) Miłość cierpliwa nie jest, łaskawa tym bardziej... Jest zwyczajną podłą suką
[zapożyczyłam to porównanie od pewnej osóbki, która zdecydowanie miała rację].