Prośba
Rośnie drzewo ponad domy
Porzuciło liście swoje
Nadeszła jesień, ja na grobie Twym
Ja na grobie Twym, nie byłem ani razu
Ze wstydem wielkim, przyznam się bez bicia
Nie byłem nawet na pogrzebie, tłumiąc uczucia
Myśli i sumienie teleportują się tam w desperacji
Nie wiem jak poradzić sobie w takiej sytuacji
Nigdy nie potrafiłem wytłumaczyć, co do Ciebie czuje
Teraz, gdy już się ściemnia i za późno, w sumieniu się gotuje
Chcąc przekazać tę uczucie poprzez granicę cienia
Jak ten Syzyf, chcąc bezradne pokonać barierę istnienia
Rośnie drzewo ponad domy
Całkiem gołe sterczy
Czekając na odrodzenie
Proszę Ciebie o przebaczenie
Autor
66 747 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!