Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ręce strudzone ciężką pracą,
nogi obolałe ciągłą podróżą pod górkę,
buzia pogodna, lecz wyziębnięta,
bo ciągle wiatr w oczy Ci wiał…

Dzisiaj klękam przed Tobą,
całuję Twoje dłonie…
przytulam Ciebie do serca
tak jak Ty mnie przytulałaś kiedyś…

Teraz ja jestem Twoim aniołem,
opiekunem, powiernikiem…
Chcę Ci śpiewać, czytać, nosić Cię na rekach…
i słuchać…choćby sto razy te same słowa…

Jeśli zechcesz zostanę…na zawsze…
Swój świat przeniosę bliżej Ciebie…
I nie martw się mamo, że zostaniesz sama…
Nie pozwolę nigdy na to, bo mamy przecież siebie…

189 975 wyświetleń
1575 tekstów
600 obserwujących
  • Seneka 18

    14 February 2011, 20:21

    Nio niestety taka jest kolej rzeczy...Wszyscy się kiedyś spotkamy po tamtej stronie...
    Teraz tylko pamięcią możemy oddać cześć najbliższym, którzy odeszli...i swoim postępowaniem wobec innych ludzi...

  • Seneka 18

    14 February 2011, 20:02

    Niestety nie mam blisko...ale, zawsze gdy mogę pomóc jestem...choćbym miał na skrzydłach pofrunąć...Rodzicielstwo to miłość, ale też wielki trud...Rodzice mają wiele wspólnego z dziećmi...Tak jak kiedyś okazywali mi miłość tak ja im okazuję teraz...

  • Seneka 18

    14 February 2011, 19:45

    Dziękuję Wam serdecznie za opinie :)

  • 14 February 2011, 17:14

    Pięknie wyraziłeś swoją miłość do mamy....i na pewno jest z Ciebie dumna :)
    I nie jest to "telenowela" - to szacunek dla matki, którego niektórzy niestety nie mają.

    Pozdrawiam serdecznie :)
    Ode mnie +