Menu
Gildia Pióra na Patronite

rzeźba

Puste piety
Dłonie
Schody do nieba -
z niczego - cuda…
wyłaniam się z samej siebie na nowo
jak wszystkie one obok
na nowo przyglądam się sobie
ciebie widzę tylko z oddali…

potem przyśnisz mi się
zamknięty w sobie
w bryle kwadratu poskładany
w narzuconej samemu sobie formie…
idealnie gładki na zewnątrz
patrzący tylko z jednej strony…
z płaskimi bokami
błyszczący i kanciasty…

wstać z kolan nie chcesz -
wyprostować siebie i myśli – też…
uparcie nie rozkładasz do mnie rąk -
by przygarnąć…
mięśnia sercowego też w sobie szukać nie chcesz
unieść w przestrzeni boisz się
perspektywy ludzkiej złapać nie potrzebujesz
niewzruszonym wolisz być jak głaz…

4.07.2019, czwartek 19.30

33 771 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących
  • 10 December 2019, 23:02

    Amulety, dzieła sztuki, narzędzia zbrodni, błyskotki, przedmioty pożądania, uwierające nas cierpienia, zimne i ponure pomniki naszych nieprawdziwych wielkości...

    trzeba kruszyć, rozbijać i żyć pośród nich. :)

  • Monika M.

    10 December 2019, 22:50

    Z kamieniami to u mnie historia cała. Ale od roku odlubiam je... Ale i tak się pojawiają;).

    od yestem
  • 10 December 2019, 22:40

    Zimny kamień, a to... przecież było lato...
    Ciekawy tekst. :))

  • giulietka

    10 December 2019, 10:49

    Forma i treść niezwykle tu ze sobą korespondują. Kanciastość męskiego serca i miękkość kobiecych dłoni potrafi wyrzeźbić coś pięknego w człowieku, coś na kształt miłości.
    Masz potencjał, talent i mnóstwo wrażliwości, miło Cię czytać!

  • Monika M.

    10 December 2019, 10:14

    Kati - dziękuję:).
    Polecam obejrzeć rzeźby Łukasza Krupskiego - niezwykłe. A Jego Schody do nieba... trzeba zobaczyć:).

  • kati75

    10 December 2019, 10:00

    Ładnie napisane:-)