Pusta polana w parku, kwiatami porośnięta. Dawno już jest samotna i żyje zapomniana. W technologicznym świecie, tak bardzo zacofana. Jest dzisiaj przez człowieka, zwyczajnie pominięta.
Na jednej z półek szafki, okryta kurzem leży książka w żółtej oprawie. Została porzucona I w nowoczesnym świecie jest ona zagrożona. Bo człowiekowi na niej, po prostu nie zależy.
Każdy w dzisiejszym czasie, ciągle na czymś skupiony. Nie zwraca już uwagi, na chwile i drobnostki. Uważa je za głupie, nie warte nic błahostki. Przechodzi ktoś, odchodzi ktoś nie zauważony.
A ja tak nie potrafię i chodzę roztargniony. O Tobie ciągle myślę i wciąż o Tobie marzę. I tylko Ciebie widzę, w tym całym obcym gwarze. Przez Twoją wyjątkowość, zwyczajnie oślepiony.