Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

bał tik tik

Pukam do drzwi
teraz wystarczy pozbierać
wszystkie ryby z chmur
rzucić słońcem o ziemie
jak szklanką w chwili złości
na niedokończonym horyzoncie
domalować radosnego Boga

i mamy chaos nie tylko w pogodzie
a niech pada próżny deszcz
w promocji są parasole
i gumowe wieloryby

Idziemy pustą plażą
dziś nie ma nawet komorników
stopy kaleczą wyrzucone muszelki
przy bursztynowej herbacie
upragniony pocałunek
lubię ten wiatr od morza
o słonym poranku

26 953 wyświetlenia
312 tekstów
7 obserwujących
  • giulietka

    7 November 2019, 06:44

    Niezwykły, wart wyróżnienia!

  • onejka

    6 November 2019, 08:56

    Świetny ! Taki "szymborski" po trosze. Tyle informacji, a jakże idealny jeden przekaz - mimo całego chaosu spokój ulubionego "rytuału" i smak, który koi duszę...