Przyśpiewka w jeseni palcie za lasem

1
Pufa fajkę wiatr
nuci melodię drzewo
zanucony dymem świat
śmieje się szaleńczo

Uschły płuca traw
szum w żal rozmieniony
i na skraju mgły
skraj
innej od poprzedniej
rzeczywistości...
2.
Ptak nie potwierdza ciszy
troi się ćwierkiem
w ostrzypiórka pod wiatr
w puch zadarte
upierzenie
i skwierczy zalotnie
i cichnie rzeczowo
pod wulgarnym dywanem nieba
sponiewieranym chmurami
cirrrrrrrrr, cirrrrrrrrr, cirrrrrrr...

3.
Ja już cztery lata nie piję
ani piwka
ani nic
swoje wypiłem
niech się męczą którzy
pomału piją...

( Powiedział Lucjan )