Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Krótki wiersz, o tym że gdzieś na wysokiej półce leży ołowiany żołnierzyk obrońca

(psychodelik)

Jako maluch kształtowałem swoją myśl
Zastanawiając ile to garść a ile kiść?
Kiedy wstać, kiedy iść, szłem czy szedłem?
Czym palić drewnem, torfem koksem czy węglem?

Wielki wpływ na życie me, odegrał baloniki czerwony
Taki latający nie sam i w innych kolorach nie mieścił się do głowy
Nie dosłownie rzecz oczywista, lepsza czereśnia, a nie wiśnia
Protesty różnorakie i skargi, czemu mój balonik mi zabrano w wersji ostrej?
Cukierki słodkie i kawa czekolada mleczna i ta ciemna w postaci gorzkiej

Gdzie balonik mój czerwony, który odwiódł mnie od żony
Jest i owszem w językach wielu
Oddawaj tego ostrego ty skur
Piękne czasy mi przypomina
Są dobrzy ludzie, jak rodzina
Co tam wpadnie już zostaje
Ulatuje hen wysoko Pani Nina
Weź go dopadnij tego skur
Nie odbierajcie tego negatywne to protesty są me własne
Bo zabrali mi balonik jak jadłem drożdżówkę posmarowaną masłem
https://www.youtube.com/watch?v=7aLiT3wXko0

66 739 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!