przywykłam do milczenia odsunęłam spragnione myśli czegokolwiek zapomniałam o tym na co mam ochotę
nauczyłam się żyć pamiętając o cudzych pragnieniach tak by nikomu nie brakowało nic przeze mnie
by ujrzeć na twarzach szczery uśmiech od ucha do ucha bezgraniczny zrobiłam to by nie być głodną wszystkiego
by nie było ciągle zbyt mało czegoś nie chcąc stać się z natury zaborczą i pazerną nie potrafię rzec wprost czego chciałabym
naprawdę...