Menu
Gildia Pióra na Patronite

In abstracto

Przytruchtał cień jakiegoś dnia
objawiony w migotliwy uśmiech.
Ucieczka w zwykłą fantazję
nie przeszkadza żyć teraźniejszości.

Śmigają przyśpiewki
o malachitowych oczach.
Skrzeczący żabi głos
jest absolutnym hitem sezonu.

Księżniczka Anna In
przekręca się ze wstydu
w grobowcach świata
w chwili rozchwiania.

Zwarty front ludzkich redut
ogranicza duchowe luksusy
obywatelom wolnych miast.
Na rynku tańczy literatura.

Zależy kto czyta.
obok żałosne reprodukcje
tekturowych krajobrazów
niby ideał szczęścia.

Nie ma ludzi o złym sercu.
Wpajany zamęt i brzydota
unoszą się nad faktem
dlatego parciejemy.

W zaczarowanym świecie
wszystko się udaje.
Śpiewam heterofonicznie
bez akompaniamentu.

Fikcyjne postacie
dojdą kiedyś do głosu.

10 380 wyświetleń
98 tekstów
2 obserwujących