Przyszła … Zimna, Chłodna, Mroźna. Ubrana w biel, zarazem piękna, niczym kwiat. Otuliła białym puchem swych ramion, cały świat. Nastąpiła cisza i blask. Wszystko umarło. Narodziła się nowa … Nadzieja, wiara na lepszy czas. Sprawiła, że na nowo odkryłam samą siebie. Rozprasza smutki. Udowodniła ,że smutek, to płomień, który kiedyś zgaśnie. Promienieje radością , daje szansę na szczęście i uśmiech na twarzy. Pozwala cieszyć się z każdej chwili. Po niej rozkwita wszystko . Dodaje sił, by na nowo wierzyć w nowe życie … nową miłość. Długo , czasem krótko zawita. Ostra , czasami łagodna. Jednak urok swój w sobie ma, Pora roku …ZIMA !