Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przykuta do skały więzami czasu.
Poniedziałek.
Wtorek.
Środa.
Styczeń.
Luty.
Marzec.
Godzina po godzinie.
Dzień po dniu.
Rok po roku.
Obijasz się o chwile, wpadasz na wydarzenia.
Im dalej się zagłębiasz, tym więcej głosu znika.
I zostaje cisza.
W niej najgłośniejszy krzyk się rozlega.
Największe błaganie.
O wczoraj.

3881 wyświetleń
52 teksty
3 obserwujących
  • 15 May 2013, 22:03

    ładny :)

  • krysta

    15 May 2013, 20:17

    ciekawy wiersz :)