Przyjemność ogromną daje mi pisanie Emocji i uczuć w wersy zaklinanie Ubieranie w nadzieję szarej codzienności Wplatanie między wiersze wiary i miłości
Więc pragnień obrazy przemycam I żądzy okruchy zamiatam Marzenia grzeszną rozpustą maluję A świat tęsknotą uczuć buduję
Rozwiewam obawy, gram odważnie słowami Nie trzymam się zasad podszytych lękami Dlatego popłynęłam zgodnie z nurtem rzeki By dać się ponieść marzeniom i przymknąć powieki.....
heh.....:):).. czytanie tego musiało zaboleć, wybacz, jestem wdzięczna, że zostawiłaś swoją opinię..:) pozwoliłam sobie zajrzeć do Ciebie..................:D pozdrawiam...;)