Bardzo Wam dziękuję, że nadal jesteście tu ze mną, że czytacie moje opowieści i zostawiacie swoje ślady na drodze, którą idę. Kiedyś nie musiałem pamiętać, a dziś to jedyne co mogę... Cenniejszego nic nie mam.
Podobnie zaczynał się pierwszy Twój tekst, jaki tu przeczytałam. Do dziś słyszę jego cichą melodię, bo w każdym jakąś bardziej lub mniej świadomie, zostawiasz. Dlatego lubię kiedy opowiadasz o przyjaźni, bo znasz jej sekret, a jest nią pamięć.
Wartościowi ludzie odchodzą, ale zostają w dziełach, które udało im się stworzyć i w strzępach naszej, ułomnej pamięci... choć zapadają w nią tak głęboko, że wciąż SĄ. Piękne. Pozdrawiam. :))
Niezwykła jest nastrojowość i ta chwila kiedy kończę czytać i wewnątrz czuje ciszę i siłę tęsknoty ... ale oni są właśnie tą ciszą, tą chwilą, tą myślą ... gdy stoisz na moście nad Sekwaną, gdy słyszysz dzwony... Przyjaciel jest w sercu i pamięci a nawet tworzy nowe wspomnienia tych chwil obecnych, zabierasz go wszędzie ze sobą, dlatego jest ... Dziękuję, że chcesz się tym podzielić Pozdrawiam