Przyjacielem byłeś mym największym, najwspanialszym, najwierniejszym. Teraz, za Tobą, tęsknota mnie pochłania, ze mnie, bez Ciebie, już nie ta silna łania. Tyle we mnie złości, że nie mogę do Ciebie spełnić miłości. Lecz niech 'Wyższa Instancja' ma z Ciebie pożytek, Bo Ty nigdy nie byłeś marny nieużytek... W naszych sercach pozostaniesz i na honorowym miejscu staniesz, bo nikt nie kochał Cię tak jak my: rodzina, przyjaciele, bliscy i dziewczyna. _________________________________________ Z wielkim dedykiem dla mojego przyjaciela - Pawła, który nie żyje, w miesięcznicę jego śmierci.