Twarz dróżnika została za nami
Przychodzi czas
że siadasz nad pustą kartką
z której poderwały się ptaki
i uleciały w błękit nieba
zostawiając po sobie
zimowy pejzaż pól po roztopach
z chaotycznie porozrzucanymi wierzbami
Graficzne uczuć ślady
na śniegu szarym
od sadzy
a za plecami kamienica
szczerzy zęby
nie myte od dekady
Czas przestaje cokolwiek znaczyć
gdy przysiadasz samotnie
między tłumami
miłość jest jak cukrowa wata
klejąca się do ust nieśmiało...
Autor
127 821 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!