Marzenia są po to by je realizować. Zdarza mi się uciekać przed światem w noc. Krajobrazy zmieniają się szybko w otoczce cudownie, wówczas brzmiącej muzyce. Można naładować akumulatory. Warto spróbować. Pozdrawiam.
Jechać aby "zatrzymać się w miejscu" i już nie wracać "tam, gdzie ludzie wciąż gonią". Czytając poczułem to, co zdarza mi się podczas jazdy "przed siebie". Pozdrawiam serdecznie.
W sumie masz rację Cris :):) takie marzenie jest przecież całkiem realne do spełnienia :):):) Dziękuję za miłe słowa :):) Pozdrawiam i życzę spokojnych snów :):)