przez głowę myśl …jak strzała i ani chwil nie postała pobiegła przed siebie jak szalona ,,, hej !zawołała, skórę zmarszczyła od nosa do czoła bolesnych wspomnień nie doznała, wyprzedaż zasobów wrażliwych z martwych ograniczeń zapowiedziała i cudem stał się zwykły dzień- od bylejakości daleki, skoczyła na jednej nodze w wir życia rzeki i strumień świadomości z moim ego kąpie, z rozkoszą obmywa pod wodą, potem pod prąd płynie to znowu znika
ale na zatracenie nie idzie, nawet z najdalszej dali wraca do siebie po wycieczce do wnętrza…
po czym zapina z wdziękiem wokół szyi sznur korali
i wzrok pewny rzuca przed siebie to mojej myśli…droga niezwykła…droga do Ciebie…
...zasłuchałam się w Twoje słowa,szczerze brzmią,pozdrawiam :)Gonya
...zasłuchałam się w Twoje słowa,szczerze brzmią,pozdrawiam :)Gonya