''Czarne dusze''
Przetarte spodnie
z wywiniętą na lewą stronę przyszłością,
tak reprezentujemy siebie.
Godnością nam żyć każą
na przekór rzeczywistym obrazom.
Zatuszować,schować,zmazać
w myśl tego funkcjonować
i nosić ciężkie nasze niby z żelaza stopione dusze
blaszka za blaszką
w sznurze.
W ustach mam krew swojej dumy,
przełykam ją,by wciąż we mnie żyła,
by bezsens nadzieją
mi umiliła.
Zmarnowany czas
jakoby odpowiednik złota.
Pięć nauki lat,
aby nic w zamian nie dostać.
Barwne błota otaczają nas,
w zadymionych kolorach
widzę ten świat,
wciągam ten chłam,
by pijaństwem żyć
jak ten kraj.
Autor
4694 wyświetlenia
51 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!