Przeszłość naszej miłości? .... jak mgnienie oka .... pozostało skostniałe serce ... już po wszystkim ? spalić marzenia ...zapałkami wspomnień ? chcemy zgasić pokusy ? wczorajszy dym zmienić w popiół przyszłość ? wiatr rozwiać ma zgliszcza .. i szybko zniknąć? zostawiając .... piekące łzy ? czy tak miało być? byśmy cierpieli dłużej ? to nie koniec ...to początek .....wszystkiego ! bo każda miłość ....miesza w .... by potem zgubić swój wątek poszliśmy swoją drogą życia choć nie wiedząc dokąd i ....po co ? szliśmy z nadzieją po lepsze jutro? czy upadliśmy z braku sił by iść dalej? dzisiaj ogarnia nas ciemność....czy znikła nadzieja? nasze słonko zaszło przykryte chmurami naszych win... poznaliśmy smak smutku, cierpienia, tęsknoty... jak i ...ukłucie w sercu po co żyć .....skoro się umiera żyć bo ....musimy? bo ...inni tego chcą? zacząć żyć na nowo? zastanowić się na nowo nad sensem życia? i ..... ? i nie znalazłem.......................... czas nas gonił.... nie udało się go zatrzymać.... pod gruzami planów ... pozostał znicz… uratował się ten kto .....nie miał marzeń… a serca nasze pozostaną w ciemnościach same… i co nam pozostało? czekać na zimny dotyk czasu ....? który słowa zamieni w popiół ? kartkę w ogień .... serce w głaz .....???? serce i łzy trzymać pod kluczem? Może lepiej …….