Przeszłość boli, tak strasznie dobija Kiedy się ją wspomina Nie wiem czy kiedykolwiek wyzbędę się lęku Czy zapomnę jego głosu dźwięku Wybaczę wszystkie puste słowa Zacznę swoje życie od nowa Chciałabym móc wymazać te wszystkie wspomnienia Choć wiem, że były dopełnieniem mego marzenia Byłam szczęśliwa, tonęłam w miłości Mimo tego, że była ona bez wzajemności Dał mi poczucie dowartościowania I powód do codziennego się uśmiechania Stał się mym najpiękniejszym nałogiem I mogłam nawet klęczeć przed Bogiem Dziękując Panu, że Go spotkałam I Jego zaufanie zyskałam Jednak ten piękny sen nagle się zakończył A ból po stracie z łzami się połączył