Zobojętnienie

Tak, to najgorsze, pusty i smutny poranek... Gdy budzisz się ze świadomością że najbliższe godziny Twojego życia są zaplanowane przez innych ludzi.
Ale to właśnie trzeba zwariować, żeby się otrząsnąć, żeby nie zwariować! Nie bredzę, trzeba zwariować w tym świecie, żeby nie zwariować- taki trochę paragraf 22 ;)

Dziękuję.
Zainteresował mnie Twój komentarz. O tym właśnie napisałem, o tym, że dobrze jest słuchać wszystkich głosów mówiących: Dobrze będzie!"
Jednak człowiek gdy się obudzi zdaje sobie sprawę, że nie... nie jest dobrze, że przespałem swoje życie , byłem jak robot wypełniający polecenia, byłem Człowiek Stand By...

Tak, każdy tak ma, ale z lekka przerażające jest takie zautomatyzowanie człowieka. Wstać, zapomnieć o planach i marzeniach, przepracować dzień i zasnąć... A teraz uśmiech i "żyć trzeba dalej" :) pozdrawiam :)

spoko...:) nie jesteś zombi, wielu z nas tak ma. Samo życie.
Pozdrawiam