Menu
Gildia Pióra na Patronite

Monceau

przepełnia jeszcze mą duszę
piękność
co jest także nadzieją
przeznaczeniem
i smutkiem zarazem

w ciszy rozmodleń
jaśń
której żadna światłość
nie odda podobieństwa

nim więc słowo francuskie
wtrącisz do rozmowy
a imię moje będzie
jak obcy kraj

najdalszy
niemy

do końca przejdę tą aleją
gdzie lśnią kałuże

jak w drzwi ostatnie

w inną nieskończoność

101 479 wyświetleń
954 teksty
266 obserwujących
  • Adnachiel

    28 April 2019, 11:08

    Niechaj będą dzięki Elżuniu, za czułość Twoją i zrozumienie.
    Odwzajemniam :)

    Zaś Tobie Arturo dziękuję za szczegółowe objaśnienia :D
    Oślepłem, oślepłem!
    Czy jeszcze kiedyś zagram na skrzypcach?
    Ha ha :))

    Dobrej niedzieli :)

  • 27 April 2019, 23:54

    Ela, jesteś lepsza od Pinokia w Shreku:
    "Yyy, nie byłbym do końca szczery, twierdząc, że nie mogę z całą mocą zaprzeczyć, że to twierdzenie jest lub nie jest prawdziwe.
    Yyy… Nie w każdym sensie! Powiedzmy, że mogę z umiarkowaną stanowczością zaprzeczyć twierdzeniu, że w taki, czy inny sposób, zatajam informacje o faktach bezsprzecznie… …wskazujących na miejsce, w którym jest, albo go nie ma. Chyba, że nie byłby tam, gdzie go nie ma! (Książę wzdycha, zakrywając twarz) Bo gdybym twierdził, że nie ma go tam, gdzie jest, to nie mógłbym zaprzeczyć…" :D
    No i polecieli, a mnie zostawili... chlip, chlip... :(
    Dobranoc. :))

  • Naja

    27 April 2019, 21:58

    Będąc tu i tam zarazem, wydaje się być nie tam, gdzie być by się powinno i chciało. Czas nieubłagany płynie, a bycie nadal pozostaje tu, czy tam... Wszędzie niedobrze, bo dobrze jest tam, gdzie nas nie ma...
    Dlatego, zamiast pozostać w Kopenhadze wróciłam "pod ostrzałem" do Polski. Nie żałuję tego wyboru. Wiosna tylko tutaj jest taka piękna, taka zielona i pachnąca. Taka Moja...
    Ściskam Ciebie czule Skrzydlaty - Rozumiem... :-)

  • Adnachiel

    27 April 2019, 12:24

    Panowie, no to frrru :))

  • 26 April 2019, 20:39

    Kamil, ściemniasz, Kaczuchy też latają. :D

    Miłego wieczoru Panom. :))

  • Kamil Borkowski

    26 April 2019, 18:02

    Jakiego nielota, to Wy macie skrzydła i fruwacie, Anioł i Smok, ja dostałem kiedyś w prezencie nieżywe robaki, a byłem dzieckiem, wrażliwym. ;p

  • Adnachiel

    26 April 2019, 07:31

    Witajcie!
    Wspaniale jest Was widzieć! :)
    To jeden z moich nielicznych wolnych dni. To znaczy, jeden z dni, w których pozwoliłem sobie zniknąć sprzed oczu wielu :))
    Wiosna w moich stronach zaczęła się dość nieszczęśliwie, ale ufam, iż Dobry Bóg podźwignie moją, naszą Notre Dame w słońce jeszcze promienniejsze...
    Najwyżej, będę ją podźwigał sam :)

    Arturo, przenikliwość Twoją cenię nie od dziś :)
    Masz rację, serce czasem daremnie chce zrozumieć, dlatego musisz częściej szczerzyć zębiska, wszak smoczy uśmiech zabiera całe zło :))

    Kamilu, aż dziw, iż pozostajesz nadal tak pobłażliwy dla nielota :)

    Ściskam Was Wszystkich mocno i dziękuję za wspólny spacer.
    Oby częściej :)

  • Kamil Borkowski

    25 April 2019, 18:35

    Witaj, Sensei, widzę, że forma dopisuje ;)

  • 25 April 2019, 17:42

    Witaj Skrzydlaty.

    Po burzy wychodzi słońce, zawsze.

    Zostawiam smoczy uśmiech. :)

  • AMA

    25 April 2019, 13:34

    ładny ...