Menu
Gildia Pióra na Patronite

drgnienia

przenikam przez chmury deszczowe
i obojętności
wnikam w drgnienia głosu
choć nie patrzę już prosto w oczy
zbyt zimne są
krami lodu ranią miłość

potem
nie mogę nagrzać swojej krwi
i nie płynie wartkim nurtem
wzbiera we mnie falami łez
tsunami zjawiają się już rzadko...
unikam tarć między nami

czasem mogłabym oddać głowę
że mu mnie brakuje
lecz serca już dawno nie mam
oddałam je
drgnienia między nami zacichają oddech
tłumaczę sobie że to tylko moje pobożne życzenia

14.06.2022, 22.30

33 778 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących