Powinności...
Dlaczego czarny twój wzrok znów tutaj gości zamiast darować duszy odrobinę litości,
Zamiast zapomnieć o moich dłoniach czule skaczących po twoich skroniach, zapomnieć także o moim wzroku którym czytam twe myśli w najszczerszym mroku, zamiast zdusić wszystkie wspomnienia, w wierszu tym szukasz snu ukojenia...
Czyżby twa dusza dostąpiła zwątpienia wobec zwykłego zauroczenia?