Powinienes byc oparciem.. w ciezkie dni. Powinienes pomagac.. kiedy tylko sie da. Ale Ciebie nie bylo i nie ma.. Zostawilismy, chociaz nie powinno tak byc.. Bylem maly.. wiekszosci zdazen nie ogarnialem.. Dlaczego? Ale najtrudniejsze jest to, ze nie pamietam wiele.. zaledwie tyle, ze moglbym je policzyc na palcach jednej reki.. Czy byly one najgorsze? chyba nie.. raczej to byla codzinnosc.. To jest przykre, ze chwile zwiazene z Toba sa do dupy! Nie wiem kogo to wina.. Nie chce oceniac.. Nie od tego jestem.. Chyba Kocham.. Ale nie wiem czy szanuje.. Nawet juz nie wiem.. czy kocham czy nienawidze taka cieka sciana dzieli te dwa silne uczucia..
każdy ma prawo oceniać...i każdy ma prawo popełniać błędy, tylko dzięki nim się uczymy...lecz czasami nie wiemy, że faktycznie je popełniliśmy....... ....jeśli masz jeszcze szansę....porozmawiaj z nim ...bo wielki ból i gorycz w Twoim sercu się toczy