Powiedziałbym, że nie mogę bez Ciebie żyć, ale i tak wiem, ze uznasz to za kłamstwo. Powiedziałbym, że chwila bez Twojego głosu jest jak nieskończona wieczność, ale i tak wiem, że nigdy nie dowiesz się co zrobiłaś z moim życiem. Powiedziałbym, że marna moja egzystencja bez Ciebie jest jak pusta szklanka whisky dla bogatego alkoholika, ale i tak wiem, że uznasz mnie za idiotę. Powiedziałbym, że każdy dzień bez Twojego uśmiechu jest jak stracona nadzieja na cudowne jutro, ale i tak wiem, że Ty znasz mnie lepiej. Powiedziałbym, że jesteś dla mnie tym, czym na pustyni jest woda dla spragnionego, ale i tak wiem, że to nic nie zmieni.
Powiedziałbym, że Cie kocham, ale i tak wiem, że nie uwierzysz...
Oryginał był dużo lepszy, ale.. przez kogoś już go nie ma.
Ej nie ma takiej opcji jesteś świetny! Inspirujesz.. ;D I dla kogoś to piszesz musi być zachwycona ;P Naprawdę coś w tych wierszach jest magicznego... Nie kończ z pisaniem :) Nie będę miała co czytać ;P