Po pajęczynie ciszy grasz
zrywając struny przeszłości
jedna po drugiej
Burząc świat,
który znałam od tak dawna
Dziś za oknem
rozwieszam kurtyny niepewności,
stąpam po autostradzie niewiadomych
a na szyi zawieszam
sinusoidę chaosu
uplecioną z
własnych uczuć