Widok z tarasu
Ponoć ludzie całkiem mądrzy
I naprawdę wykształceni mówią
Że najważniejszym celem życie po życiu
A moje szczęśliwe tu i teraz to postprawda
Czyli nieprawda i w sumie zło
Opalam się na tarasie piję kawę
Patrzę w piękną przestrzeń tutejszą
Ponoć stąd po Rysiankę po Diablak
Są sami hetero inni wyjechali do stolicy
Ludzie przechodzą i z zachwytem
I z podziwem spoglądają na cudny ogród
Ale nie mówią dzień dobry ogrodnikom
Kwiaty są bezpieczne ludzie niewiadomą
Heretyk rozwodnik dekadencki nihilista
Wszyscy w niedzielę pójdą na mszę
Nikt tutaj sobie nie pozwoli na wolność
Mądry nie wyleje dziecka z kąpielą
Autor
297 594 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!