Pomiędzy jednym a drugim westchnieniem słowa. Szeptem wolniutko koją duszę i przyspieszają bicie serca.
Pomiędzy jednym westchnieniem a drugim pocałunki. Śpieszą się. Jak gdybym uciec miała przed a nie zastygnąć w euforii.
Są i one. Spojrzenia pomiędzy. Bogate w doświadczenie. Odziane w dojrzałość i uśmiech. Warkocz splecionych ciał...