Menu
Gildia Pióra na Patronite

Skok w bok

Pójść od siebie
nie przed siebie byle stąd
lecz na pewno gdzieś
choć nie wiedzieć gdzie
trzaskiem pożegnać drzwi
by ciszą przepraszać
że nie można trzasnąć
w bezpowrotność
wyjść
by zmęczenie stało się odpoczynkiem
twym powrotom
jawa stała się snem
szeroko otwartym oczom
porzucić papierowe małżeństwo
duszy i ciała samemu sobie
niech bez ciebie
godzą i kłócą swą samotność we dwoje
życiem
pójść dalej niż w śmierć
by nie wskrzeszeniem tylko
urodzić się na nowo
choć ocknąć się we wspomnieniach
jakby ze śmiertelnego zapomnienia
znaleźć imię ciszy nie milczeniem
całym sobą bez słowa
zagrać na strunach światła
smyczkiem nieobecnych oczu
usłyszeć dotykiem
cudzoziemską mowę kolorów
usłyszeć szept gwiazd
w krzyku dnia
aż potknąć się po ocknienie
o wykrzyknik zdumienia żony
"Już oszalał czy znów natchniony?!"
by powrócić
prozą
do siebie.

89 620 wyświetleń
1386 tekstów
12 obserwujących
  • Naja

    20 January 2021, 20:36

    Z Felicjanem Dulskim mi się skojarzyło...😏