Jednym sprawnym ruchem, ku ziemi powaliła, siadając niezgrabnie na ciele, cóż to była za chwila!
Nie była delikatna, lecz odczekała chwilę, nim bez skrupułów, wgryzła się w mą szyję.
Głos ugrzązł w gardle, łzy w oczach zebrały, byłem zbyt słaby, nie dałem rady.
。☆✼★━━━━━━━━━━━━★✼☆。 Zdecydowanie lepiej pisze mi się z perspektywy mężczyzny. Czy to naprawdę jest niczym scena wyjęta z horroru? Ludzie mówią, że owszem.