Pojawiła się jak nimfa na wydmie Jest muzą jego poematu Nieproszona nawiedza nocą
Jego sny stały się niespokojne Wywołała lament w sercu Duszą miota płacz i lament
Miłość zawładnęła nimi Nie są w stanie oprzeć się jej Potężnej mocy kim ona jest...
To miłość niezbyt idealna Nie taka jakiej świat by chciał Są oboje jak bezludna wyspa
Pełną złotego piasku Saharą Niekończącą się Love Story