Poezjama potłuczone kolanawidzę ją zapłakanąschyloną ku ziemipo upuszczoną kromkę chlebaz cukrem i masłem
Na ławcegdzie przesiadują pijacyktoś wyrył okobez rzęs
Jesteśmy tylko ludźmizabitymi brązowymi deskamiw swoim życiuz ostatnią działającą latarkąi chęcią przeżycia.
marka
Autor
22 February 2012, 14:19
Chleb zawsze spada masłem na dół...z cukrem? czyli poezja jest cukrem Ziemi...a twardzi ludzie ją depczą...wypowiedziałam marzenie z ostatnią rzęsą , która spadła mi z nagiego już oka...by wrażliwość nie zgasła w nas wraz z wyczerpaną baterią...
20 February 2012, 21:10
jesteś niepojęty..............bez tolerancji , obrzucasz zgrzytem życie, Życia niewartego
20 February 2012, 20:14
Zostawiłeś na nim ślad swojej dłoni, tej od serca...
Miło, że się Wam spodobał.Pozdrowionka.
19 February 2012, 22:27
Panie Marka to chyba jedyn z lepsiejszych Pana wierszy. Miło było czytać.Pokłon Józek zostawia.
19 February 2012, 21:30
Prześwietny wiersz!
19 February 2012, 21:18
"Jesteśmy tylko ludźmizabitymi brązowymi deskamiw swoim życiuz ostatnią działającą latarkąi chęcią przeżycia"
...masz rację.Prawdziwa rzeczywistość zapisana w poezji:)
19 February 2012, 20:29
piękny...