Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Po dwudziestu siedmioletniej
nieprzespanej nocy
podczas gdy staruszek czas
cierpliwie przystaje
a w zwierciadle parafrazy

ukradkiem się przegląda
przyjaciółka wieczność
piszę co następuje
nie ilość kart pacjenta
nawykowo podbijanych
bywa w cenie
lecz ich jakość
a ten który obie te opcje
do jednego worka
etyki zawodowej
usiłuje włożyć
zachowuje się tak
jakby rozdawał

na gwałty małżeńskie
zalegalizowane wakaty
bowiem to co było
przedtem z reguły
staje się tym samym co
następuje po nim
choćby tylko
na bylejakości zapleczu
w nieuczciwej konkurencji

25 548 wyświetleń
697 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!