Menu
Gildia Pióra na Patronite

Talia niedorosłych kart

Podszedł do stołu młody człowiek,
Na kart rozrzucony stos wzrok padł,
Spłynęła łza z niewinnych powiek,
Z talii króla prawego ktoś skradł.

W półmroku piwnicznego dymu,
Co jakiś czas słychać snów krzyki,
To talia pozbawiona swoich synów,
W letargu stawia im pomniki.

Nie traćcie wiary, to nie los poległych,
Odnajdą króla i synowie wrócą,
Nie czyńcie swoich myśli twórcą,
Pieśni o światach równoległych.

Za młodo tracić ducha i namiętność,
Bez walki trwać w milczeniu i zadumie,
Za wcześnie to by iść po świętość,
Mając w duszy mit o wiecznej dumie.

Bo czas, Bo czas czeka wszystkich nas,
Nie śpieszcie się do grobów synowie,
Choć was, choć was kładą tam przodkowie,
Odnajdźcie własną drogę - nim czas dogoni i was.

4637 wyświetleń
89 tekstów
19 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!