Podeszłam spokojnie Odnaleźć siebie W kawałku szkła Zaciekawiona zobaczyłam Smutne oczy Linię prostą ust Splątane włosy Blizny ciała Wylały się łzy Niedoskonałości siebie Obudziły ból Wielka bezsilność Przeciążona złość Nie akceptacja Kawałka szkła W którym jestem ja.
Odbicie w lustrze bywa przerażające ;p Czas pozbyć się luster, do piwnicy wyniosę w ciemnym lochu będą łkać wtedy może się naprawią i ukażą piękno w nas. ;)