Sankcje, to najbardziej głupi, tchórzliwy i nieskuteczny sposób na despotycznych władców. W zasadzie głupsze są tylko negocjacje z takim przywódcą i wiara w to, że człowiek bez żadnych zasad będzie dotrzymywał danego słowa. "Nie eskalujmy... My go nie drażnimy bo się go boimy Jak się wqurzy to nas zje... ale lepiej nie zje tych przed nami... z kobietami, dziećmi... ich domami i krajami..." Ale Twoje prośby zostały wysłuchane, na chwilę będzie taniej. ;) Dobranoc.