Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wyjdź do mnie

Pod ciężarem nieszczęścia
przerwałeś życia wędrówkę
by na dróg ciernistych rozstaju
zastygnąć w pozie obolałej
z rozdartym sercem i duszą
U stóp Twoich przysiadłam
pełna nadziei, że czułym słowem
oddalę twój smutek i cierpienie
Że obecnością wypełnię samotność
a miłością pokonam zwątpienie
I tak w niezłomnym postanowieniu
trwam niestrudzenie dzień po dniu
Ty, odgrodzony murem rozpaczy
równie niezłomnie i niestrudzenie
tkwisz w klatce własnego nieszczęścia

Proszę, wyjdź do mnie nim zwątpię

że warto kochać

14 439 wyświetleń
126 tekstów
32 obserwujących
  • madz

    4 January 2014, 21:43

    jakie to prawdziwe.
    Dziękuję za tę prawdę, obyśmy wyciągnęli z niej lekcję i nauczyli się rozmawiać.
    Pozdrawiam:)

  • miramija

    12 December 2013, 00:44

    Dziękuję Wam za odwiedziny :)

  • onejka

    11 December 2013, 19:27

    To smutne kiedy dwa serca bardzo sobie podobne nie mogą się porozumieć.

  • Arisa

    10 December 2013, 19:50

    Tak delikatne w skali cierpienia reszty świata. Tak wyniszczające, gdy pozbyć się skali. Przejmujące.

  • krysta

    10 December 2013, 16:49

    Piękny wiersz...
    pozdrawiam :)