wielkość słowa
podążam za myślą twoją
na długość cienia wyciągam ramiona
dogonić nie mogę ulotności wrażeń
oddechu, szeptu i drżenia
moje kroki mierzy obojętność
pomiędzy spojrzeniem i pragnieniem
niewykorzystana przestrzeń pozostaje
zapełnić ją chcę koniecznie słowami
słowa chętnie wyznaczasz, podajesz
nieustająco nakreślasz, przetaczasz
najważniejsze niewątpliwie w nich
że można je różnorodnie podawać
cała tajemnica polega zaś na tym
że masz wiedzę, iż zaciekawiona
będę się zagłębiać, poszukiwać
tak długo, długo tak, aż znajdę
Autor
Dodaj odpowiedź 19 January 2016, 20:58
0 Hmm... Brakuje mi tu rymów i przez to jest to wszystko takie... Bez końca. Nie wiadomo, gdzie się zatrzymać. Co do treści nie mam zastrzeżeń :)
Odpowiedź 10 January 2016, 21:32
0 Taaa... Ciekawość czytelnika również może być bardzo silna :-)
Dziękuję bardzo, za zmierzenie się z tekstem - słowa bezcenne, umieszczenie w zeszytach, wyróżnienie.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :-)))
Odpowiedź