Menu
Gildia Pióra na Patronite

Strzępiaste niebo

Pocięty obłok
strzępiaste niebo
ramieniem objął

Piesze wędrówki
w złamanym sercu
wieczór zapomniał

Już odszedł czerwiec
przekwitła paproć
dzień coraz krótszy

Rozkoszą rosy
cień coraz dłuższy
przywołał księżyc

Poza tą krzywą
cząstka po cząstce
cień także znika

Ciemność spowiła
drogę w półmroku
wraz z czwórką bobrów

Które przechodzą
na drugą stronę
tam gdzie ich przystań

Żeremie domem
woda ostoją
zbawieniem tęcza

7577 wyświetleń
254 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!