Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zaczekaj

Pochłonęło Cię bez reszty
Zmiotła Cię prędkość
Przytłoczyła tego ciężkość
W oko cyklony wciągnięty

Przy jeziorze czarnych łez
Zgarbiona postać siedziała
Pustkę w oczodołach miała
Podchodzisz. Nie panikujesz

Spod kaptura wydobył się dzwięk
Spójrz głębiej, nie na sam wierzch
Zdobyłeś się na głęboki wdech
Pod wodą wydobył się cichy jęk

Co zobaczyłeś pośrodku siebie?
Gdy już zewnętrzy zgięłk znikł?
Jak już ten pęd gdzieś prysł?
Gdy nogami poczułeś ziemię?

6416 wyświetleń
88 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!