Słów kilka o czasie teraźniejszym

Qurczę, strasznie to miłe widzieć, jak sobie gawędzicie pod tymi wersami. Dziękuję za trud. Tytułem wyjaśnienia "może" ma oznaczać szansę lub możliwość, którą trudno mi "dziś" dostrzec. Kolejne liczby uczą mnie, ciebie, nas, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda lub wyglądało, lub wyglądać miało. Ale życie JEST i to już wystarczający powód....
Serdeczności dla Was wszystkich :))

Tak , komentarze w naturalny sposób powołują sie na poziom wiersza.

Otóż to - samo rozpatrywanie. Napisane tak, że się chce.

Miłego

Oczywiście pojąłem przekaz -jednak po zastanowieniu chyba dwukrotnym .
Uznałem to ,,może" jak nadzieja że może ,, się uda , wróci, przebaczy , zrozumie , zajmie się , otworzy się " Może tak a może nie . :-)
Samo rozpatrywanie tematu też miało wartość .
Pozdro

RozaR może(przez ż) to jest słowo, synonim najbardziej obrazowy to obietnica.
Reszta jest poezją np gra słów wskazująca na morze.
W tym jest mistrzostwo - napisać tak - aby znaczyło wiele.

Na tym polega poezja, na nie mówieniu wprost.

Te mistrzostwo trzeba rozgryźć
Kobiety mają chyba z tym mniejszy problem
Wiersz naprawdę dobry

Ja jednak coś bym zmienił by stał się bardziej oczywisty

" że - może - jest dzisiaj szare
i rozległe jak czas
snujący się smutkiem wokół słów "

Ten trzywers to mistrzostwo świata Beatko, świetne.
Niejedno może bezkresem się kładzie ...
Piękny wiersz, Pozdrawiam :)

Zgadzam się z tą optyką, u mnie jest teraz jasna:))

No no - z uznaniem - dynamiczny i dotykający.
W drugiej strofie - ,, że - może - jest dzisiaj szare"
Może powinno być ,,że - morze - jest dzisiaj szare "
Albo.........................,,że może -że jest dzisiaj szare "

Nikt z takim wdziękiem nie potrafi pędzić dziejową lokomotywą. :)
Ależ mam u Ciebie zaległości... tylko czy zdążę?.... ;)
Pozdrawiam. :)